Posłuchaj mnie zią!
Dzięki uprzejmości Pawła Laskowskiego zostałem niedawno zaproszony do Komiksowego Podkastu Kota aby udzielić odpowiedzi na kilka pytań odnośnie mojego rysowania i tak ogólnie tego i owego.
Zaowocowało to ponad 30 minutami opowiadania o komiksach i mojej drodze od bachora który nie wie z czym to sie je, do ziomeczka który debiutuje albumowo.
Dodatkowo przerażony pewną nutką pedalskości w moim nagrywanym głosie musiałem sobie walnąć jakiś kozacki miniarcik ze mną w słuchawkach.
poniedziałek, 13 grudnia 2010
wtorek, 7 grudnia 2010
Power Girl
Raany ludzie, po raz pierwszy tak bardzo poczułem i doceniłem jak relaksacyjne i dające masę satysfakcji jest niespieszne rysowanie dla siebie. Tak bez spinania się, jak nie dzisiaj to jutro, zmażę i zrobię od nowa? jasne! co mi tam...
Oczywiście nadal kolorowanie to jest coś czego nie lubię i czuję się przy tym wyjątkowo niepewnie. To jedyny minus w oazie relaksu i frajdy jaką było przysiadanie na parę - paręnaście minutek tuż przed snem, (kiedy mój dzienny przydział napierdalania komiksu został wypełniony) do tego jakże zwyczajnego fanarcika, przez kilka ostatnich dni.
Go get them Powergirl!
Świetny komiks. Dla takich ziomeczków jak ja, którzy oczekują płytkiej rozrywki, paru żarcików i cycków. W sam raz do śniadania przed zajęciami, gdzie coś musi przynieść ci odrobinę niewymagającej radości w ładnej oprawie.
Oczywiście nadal kolorowanie to jest coś czego nie lubię i czuję się przy tym wyjątkowo niepewnie. To jedyny minus w oazie relaksu i frajdy jaką było przysiadanie na parę - paręnaście minutek tuż przed snem, (kiedy mój dzienny przydział napierdalania komiksu został wypełniony) do tego jakże zwyczajnego fanarcika, przez kilka ostatnich dni.
Go get them Powergirl!
Świetny komiks. Dla takich ziomeczków jak ja, którzy oczekują płytkiej rozrywki, paru żarcików i cycków. W sam raz do śniadania przed zajęciami, gdzie coś musi przynieść ci odrobinę niewymagającej radości w ładnej oprawie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)